Spotkałam się z mieszkankami i mieszkańcami Sadkowa koło Wrocławia, którzy sprzeciwiają się planom budowy przemysłowej fermy mlecznej na 1000 krów. Wspólnie obejrzeliśmy miejscowość oraz tereny i budynki, które mają być przeznaczone na hodowlę krów. Protestują zarówno osoby, które przeprowadziły się do Sadkowa, jak i osoby, które żyją w nim od urodzenia. Motywację protestujących mieszkanek i mieszkańców widać po podjętych krokach administracyjnych oraz transparentach zawieszonych na miejscowych płotach i balkonach mówiących jasne „STOP fermie”.
Sąsiedztwo fermy przemysłowej zmieni sytuację mieszkanek i mieszkańców, jak i środowiska naturalnego. Oznacza hałas, odór, ogromną ilość odpadów oraz niebezpieczeństwo zanieczyszczenia terenów zlewiska Doliny Bystrzycy. Lokalizacja fermy przemysłowej na terenach sąsiadujących z Parkiem Krajobrazowym Doliny Bystrzycy budzi sprzeciw nie tylko okolicznych mieszkanek i mieszkańców, ale również osób z Wrocławia odwiedzających położone nieopodal tereny przyrodnicze.
Planowana ferma przemysłowa ma powstać w bardzo bliskiej odległości od domów (mniej niż 100 m do pierwszych zabudowań), w okolicy kościoła, zabytkowego pałacu oraz zaledwie 500 m od szkoły i przedszkola. Jak wskazuje wiele opracowań oraz postuluje „Koalicja Społeczna STOP Fermom Przemysłowym”, fermy przemysłowe powinny być odsunięte od najbliższej zabudowy mieszkaniowej na minimum 2 km.
Ludzie nie chcą, a wręcz fizycznie nie mogą, mieszkać przy fermach. Z życiem w sąsiedztwie fermy przemysłowej nierozerwalnie związanych jest 5 faktów:
1. Odór – przykry zapach to z pewnością jeden z najbardziej dokuczliwych skutków ekspansji ferm wielkoprzemysłowych. Towarzyszy on mieszkańcom i mieszkankom terenów sąsiadujących z fermami w codziennym życiu. Najbardziej odczuwalny jest w okresie letnim, zdarza się jednak, że fetor utrzymuje się w powietrzu przez cały rok.
2. Plagi owadów – to kolejny problem, z którym mierzą się osoby żyjące w pobliżu ferm. Plaga much uniemożliwia normalne funkcjonowanie, otwieranie okien.
3. Spadek cen nieruchomości – w momencie powstania fermy przemysłowej okoliczne nieruchomości przestają być atrakcyjne dla potencjalnych kupców. Nikt nie chce mieszkać w bezpośrednim sąsiedztwie chlewni czy kurników. Wartość rynkowa i atrakcyjność gruntów spada nawet o 50%.
4. Hałas – mieszkańcom i mieszkankom towarzyszą uciążliwe odgłosy. Wywołują je m. in. głośno pracujące maszyny, wentylatory, alarmy, ciężarówki i traktory. Hałas dobiegający z ferm, który znacznie przekracza normy, powoduje ogólne rozdrażnienie, wywołuje migreny i przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu.
5. Zanieczyszczenie wód – azot i fosfor to pierwiastki, które za pośrednictwem gnojowicy i obornika przedostają się do wód gruntowych. Mieszkańcy wsi martwią się o jakość wód w pobliskich strumieniach i stawach. Spada także poziom wód w studniach.
Sadków jest dziś bardzo dobrym miejscem do życia, cichym i spokojnym, bliskim natury. W miejscowości znajduje się wyremontowana szkoła i przedszkole, do których uczęszczają dzieci także z innych miejscowości. Powstanie planowanej fermy przemysłowej to wszystko zniszczy, a mieszkanki i mieszkańców zostawi bez alternatywy, gdyż kto kupi dom położony tak blisko fermy przemysłowej?
Walka protestujących mieszkanek i mieszkańców z holenderskim inwestorem potrwa jeszcze wiele miesięcy. W sprawę zaangażowało się już wiele instytucji, m.in. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska oraz Wody Polskie. Duże wsparcie dla mieszkanek i mieszkańców Sadkowa okazali sołtysi i sołtyski sąsiednich miejscowości. Bardzo ważne będą decyzje wybranego w majowych przedterminowych wyborach nowego burmistrza Gminy Kąty Wrocławskie. Już dziś protestujące mieszkanki i mieszkańcy liczą na wsparcie lokalnych radnych.
Na pewno jako posłanka z okręgu wrocławskiego nie pozostawię mieszkanek i mieszkańców Sadkowa bez wsparcia, jakiego mogę udzielić korzystając z mojego mandatu. Już 19 marca 2021 roku skierowałam interwencję ws. planów budowy fermy przemysłowej do władz gminy. W najbliższym czasie będę na prośbę protestujących mieszkanek i mieszkańców kierować interwencje poselskie ws. Sadkowa do kolejnych instytucji i organów.