Dlaczego Przemysław Czarnek nie powinien być ministrem edukacji? Mówiłam o tym w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej:
– chce w stu procentach podporządkować sobie każdą złotówkę wydaną na oświatę i każdego dyrektora szkoły, a niepokornych dyrektorów wsadzać do więzień na trzy lata. Niemożliwe? Projekty nowelizacji ustaw już na stole!
– polska szkoła wymaga zmian, ale innych niż proponuje minister Czarnek: dofinansowania, zmiany podstawy programowej, stabilizacji. Nasze dzieci w XXI wieku muszą uczyć się języków, programowania, podstaw zarządzania, nie cnót niewieścich, przygotowania do małżeństwa czy biografii papieża.
– minister edukacji musi rozumieć, że inwestycja w dzieci to najlepsza inwestycja. Przemysław Czarnek sam potrzebuje w tej kwestii reedukacji.