Nikt z rządu nie odpowiedział na moje pytanie, dlaczego drastycznie obniżono emeryturę 90-letniemu bibliotekarzowi ze szkoły podległej MSW, panu Zbigniewowi, ps. Jastrząb, który jako 16 latek wstąpił do AK i walczył w Powstaniu Warszawskim, a nie obniżono Jarosławowi Kaczyńskiemu, który w stanie wojennym pracował ponoć jako bibliotekarz na Uniwersytecie Warszawskim. Czyżby byli lepsi i gorsi bibliotekarze?