Czy do szczecińskiego portu wpłyną pisowscy piraci i powiedzą „przejmujemy wasz majątek na naszych zasadach”?
Jest takie ryzyko. Do Sejmu wpłynął projekt ustawy, który zakłada, że Skarb Państwa lub jakaś spółka nadzorowana przez władze będą posiadać dominującą pozycję przy zakupie udziałów lub akcji prywatnych przedsiębiorstw. PiS pod pretekstem interesu narodowego chce mieć wpływ na to, co robią niezależne podmioty gospodarcze. To powrót do czasów słusznie minionych!
Nie ma obecnie ryzyka, że infrastruktura portowa trafi w niepowołane ręce. To gwarantuje polskie prawo, które dobrze działa już od prawie 30 lat. Poza tym nabrzeża, tory kolejowe, czy drogi mają publiczny charakter i należą do państwa. To prywatni przeładowcy z własnych środków finansują to, co służy do przeładunków, składowania czy magazynowania towarów. Właśnie takie firmy będą mogły zostać znacjonalizowane. Pytanie tylko w jakim celu?
Najgorsze jest to, że ustawa została przygotowana bez konsultacji i możliwości zabrania głosu przed tych, których nowe prawo ma dotyczyć. Dlatego złożę w Sejmie wniosek o wysłuchanie publiczne w tej sprawie. Głos ludzi, którzy prowadzą przedsiębiorstwa portowe, tak ważne dla naszego miasta i regionu, musi zostać przez władze wysłuchany!